Co byś zrobiła jakby chłopak zrobił Ci świństwo i puścił pewną bardzo niemiłą informacje o Tobie? Przez co cała szkoła ma już opinie o Tobie... Istnieją 2 prawdy, ale tylko jedna z nich jest prawdziwa, niestety tylko on zna prawdę, ja tylko przypuszczam i trzymam się swojej wersji....Będziesz po stronie wszystkich ludzi w szkole i będziesz wierzyła w to kłamstwo czy może uwierzysz mnie? Osobie która jest zwykłą dziewczyną wchodzącą w dorosłe życie. W przyszłym roku kończę szkołę. Moi rodzice to szanowani wysoko postawieni prawnicy w Nowym Jorku. Często nie ma ich w domu, ale jak już są to starają się być najlepszymi rodzicami jakich znam. Mój starszy brat Fillip jest okropny, cały czas się kłócimy, ale z drugiej strony dba o to żeby mnie i naszej 6 letniej siostrze Carly nic się nie stało. Mała to wspaniała dziewczynka, często zakłada moje ubrania, aby być podobną do mnie. Zawsze powtarza, że jak dorośnie chce być taka jak ja. Kochana.
Mam 2 najlepsze przyjaciółki Belle i Broke. Bella jest wesołą zdrowo trzaśniętą osobą, natomiast Broke bardzo ostrożna i troszkę niemiła dla nieznajomych ale też zwariowana osoba.
Oprócz tego wszystkiego, to jest ostatni rok w którym mogę widywac ,mojego ukochanego ‘’kolegę'' Justina. Kiedy przyszłam do szkoły średniej on był w klasie drugiej i zrobił mi OKROPNE świństwo, przez co go znienawidziłam. Od tamtej pory skaczemy sobie do gardeł kiedy tylko się widzimy. Każdy w szkole wie o tym co mi zrobił i każdy wie jak teraz wyglądają nasze stosunki. Ten typ to arogancji, wredny, niemiły, obrzydliwy cham. Zawsze ze swoimi kumplami po szkole w piątki chodzą do opuszczonej fabryki, a co tam robią to już mnie nie obchodzi. Jedni mówią, że piją inni że zajmują się dilerką. Kto wie, może narkotyki to coś czym się zajmuje... Lecz pomimo tego jaki był oschły dla dziewczyn i jak je traktował to wszystkie patrzyły się na niego jak na boga jakiegoś. Wyglądał tak: Wysoki, dobrze zbudowany ciemny blondyn o oczach piwnych. Zawsze jest pewny siebie i szuka problemów. Zawsze jak mijamy siebie na korytarzu szkolnym to spoglądaliśmy na siebie jak byśmy chcieli siebie na wzajem zabic. Ja jestem typem osoby miłej, bardzo kontaktowej, taktownej, ale nie boję się wyrazic własnego zdania, nie obchodzi mnie co inni o mnie myślą, a jak ktoś mi zajdzie za skórę tak jak ten idiota to szkoda gadac... Ilekroc widziałam się z tym dupkiem to wybuchała wojna. Ludzie już nawet nie reagują, na to, jedynie pierwszo-klasiści zawsze się gapią, aż w końcu przyzwyczajają się do widoku naszej dwójki kłócącej się, bo z czasem ktoś im mówi czemu to wszystko tak wygląda. Nie lubie wracac do tamtych wydarzeń. Justin pracował jako dostawca pizzy i innego jedzenia zamawianego w pizzeri „Bieber”, która należała do jego rodziny. Od kiedy zamówiłam tam pizze i on mi ją przywiózł to nie kupiłam tam niczego więcej. Justin często też przesiaduje w parku, znajdującego się blisko mojego domu, przez który wracam ze szkoły. Kiedy się tam widywaliśmy, a było to częste to wojny nie było, bo szła ze mną moja siostra Carly, a nie chciałam żeby była świadkiem naszej kłótni. Kiedyś ten idiota miał cukierki z alkoholem i chciał dac jednego małej, aby zprowokowac mnie do wszczęcia wojny... lecz nie pękłam. Justin uważa mnie za snobkę i rozkapryszoną oraz rozpieszczoną córeczkę .
Tak wygląda moje życie pokrótce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz