niedziela, 4 sierpnia 2013

Prolog

Prolog

Rok temu...
- Haha, świetna impreza Juss! - powiedziałam strając się utrzymac pion, bo już lekko byłam wstawiona.
- Cieszę się, że przyszłaś! Może napij się jeszcze? To jest dobry drink! - powiedział podając mi kolejną szklankę z napojem.
- Oj dobra, ale to tym razem jest już ostatni! - powiedziałam uśmiechając się.
- Dobrze.
- Wiesz, jesteś słooodki.
- Dzięki, mam po prostu to coś!
- Oj masz! - pocałowałam go po czym on powiedział do kumpli – Dobra to my zaraz wracamy!
- A gdzie mnie zabierasz? - dopytywałam się z ciekawością, jednocześnie podtrzymując się niego.
- Na górę, chce być z tobą teraz sam na sam.
- Ooo jak miło!
Weszliśmy do pokoju i drzwi zostały zamknięte.

Wstałam rano, byłam u siebie w łóżku, jak to się stało nie wiem, po prostu nie pamiętam NIC ze wczorajszej imprezy! Totalnie nic! Co się stało...Rany ale mnie głowa boli...a tu do szkoły trzeba iśc, bo moi rodzice nic nie wiedzą o imprezie i o tym że wymknęłam się przez okno... No nic... Poszłam do łazienki i się umyłam, następnie ubrałam czarne rurki i długą, szeroką białą bluzkę z czerwonymi napisami. Boże pierwsza klasa szkoły średniej a ja już mam dośc tej budy...
Zeszłam na dół, a moja siostra jak zwykle śpiewała swoja ulubioną piosenkę.
- Mmm moja głowa... - powiedziałam.
- Co się stało skarbie? - zapytał się tata.
- Ymm nic po prostu wstałam ze strasznym bólem głowy. Carly mogła byś nie śpiewac?
- Tak, jasne.
- Proszę, zażyj to, powinno pomóc – powiedziała, mama podając mi tabletkę.
- Dzięki.
Po zjedzeniu śniadania poszłam do auta, i zostałam zawieziona przez tatę do szkoły.
- Dzięki, tato, do zobaczenia wieczorem. - pocałowałam go w policzek i wyszłam z auta.
Odjechał, a ja poszłam w kierunku wejścia. Czułam jak wszyscy się na mnie patrzą... Dosłownie wszyscy... Czemu? To było dziwne, jedni się śmiali, drudzy kiwali głowami z pogardą inni po prostu się gapili, nie wiem o co im chodziło. Kiedy znalazłam Broke i Belle, one też dziwnie się na mnie patrzyły...
- Hej dziewczyny, co jest? Czemu się tak na mnie patrzycie? - zapytałam.
- To ty nic nie wiesz?
- Taaa..upiła się to pewnie nic nie pamięta..
- Ale co mam pamiętac?
- Ehhh...usiądź bo nie wiem czy dasz radę tego słuchac na stojąco. Usiadłyśmy na ławce na szkolnym korytarzu. I Broke zaczęła mi opowiadac. - A więc tak...

~*~
Co byś zrobiła jakby chłopak zrobił Ci świństwo i puścił pewną bardzo niemiłą informacje o Tobie? Przez co cała szkoła ma już opinie o Tobie... Istnieją 2 prawdy, ale tylko jedna z nich jest prawdziwa, niestety tylko on zna prawdę, ja tylko przypuszczam i trzymam się swojej wersji....Będziesz po stronie wszystkich ludzi w szkole i będziesz wierzyła w to kłamstwo czy może uwierzysz mnie? Osobie która jest zwykłą dziewczyną wchodzącą w dorosłe życie. W przyszłym roku kończę szkołę. Moi rodzice to szanowani wysoko postawieni prawnicy w Nowym Jorku. Często nie ma ich w domu, ale jak już są to starają się być najlepszymi rodzicami jakich znam. Mój starszy brat Fillip jest okropny, cały czas się kłócimy, ale z drugiej strony dba o to żeby mnie i naszej 6 letniej siostrze Carly nic się nie stało. Mała to wspaniała dziewczynka, często zakłada moje ubrania, aby być podobną do mnie. Zawsze powtarza, że jak dorośnie chce być taka jak ja. Kochana.
Mam 2 najlepsze przyjaciółki Belle i Broke. Bella jest wesołą zdrowo trzaśniętą osobą, natomiast Broke bardzo ostrożna i troszkę niemiła dla nieznajomych ale też zwariowana osoba.
Oprócz tego wszystkiego, to jest ostatni rok w którym mogę widywac ,mojego ukochanego ‘’kolegę'' Justina. Kiedy przyszłam do szkoły średniej on był w klasie drugiej i zrobił mi OKROPNE świństwo, przez co go znienawidziłam. Od tamtej pory skaczemy sobie do gardeł kiedy tylko się widzimy. Każdy w szkole wie o tym co mi zrobił i każdy wie jak teraz wyglądają nasze stosunki. Ten typ to arogancji, wredny, niemiły, obrzydliwy cham. Zawsze ze swoimi kumplami po szkole w piątki chodzą do opuszczonej fabryki, a co tam robią to już mnie nie obchodzi. Jedni mówią, że piją inni że zajmują się dilerką. Kto wie, może narkotyki to coś czym się zajmuje... Lecz pomimo tego jaki był oschły dla dziewczyn i jak je traktował to wszystkie patrzyły się na niego jak na boga jakiegoś. Wyglądał tak: Wysoki, dobrze zbudowany ciemny blondyn o oczach piwnych. Zawsze jest pewny siebie i szuka problemów. Zawsze jak mijamy siebie na korytarzu szkolnym to spoglądaliśmy na siebie jak byśmy chcieli siebie na wzajem zabic. Ja jestem typem osoby miłej, bardzo kontaktowej, taktownej, ale nie boję się wyrazic własnego zdania, nie obchodzi mnie co inni o mnie myślą, a jak ktoś mi zajdzie za skórę tak jak ten idiota to szkoda gadac... Ilekroc widziałam się z tym dupkiem to wybuchała wojna. Ludzie już nawet nie reagują, na to, jedynie pierwszo-klasiści zawsze się gapią, aż w końcu przyzwyczajają się do widoku naszej dwójki kłócącej się, bo z czasem ktoś im mówi czemu to wszystko tak wygląda. Nie lubie wracac do tamtych wydarzeń. Justin pracował jako dostawca pizzy i innego jedzenia zamawianego w pizzeri „Bieber”, która należała do jego rodziny. Od kiedy zamówiłam tam pizze i on mi ją przywiózł to nie kupiłam tam niczego więcej. Justin często też przesiaduje w parku, znajdującego się blisko mojego domu, przez który wracam ze szkoły. Kiedy się tam widywaliśmy, a było to częste to wojny nie było, bo szła ze mną moja siostra Carly, a nie chciałam żeby była świadkiem naszej kłótni. Kiedyś ten idiota miał cukierki z alkoholem i chciał dac jednego małej, aby zprowokowac mnie do wszczęcia wojny... lecz nie pękłam. Justin uważa mnie za snobkę i rozkapryszoną oraz rozpieszczoną córeczkę .
Tak wygląda moje życie pokrótce.


______________________________________________

No i jest pierwszy post :D Jak się podoba? Mam nadzieję, że ta historia zastąpi Wam na jakiś czas moje pierwsze opowiadanie, które za niedługo skończe. Proszę o komentarze, gdyż wtedy będę wiedziała, że Wam się podoba i dzięki temu będę miała zapał do pisania ^^

Believe ;*

7 komentarzy:

  1. Zapowiada się ciekawie :)) Justin w postaci BadBoya i znienawidzony przez główną bohaterkę już na początku opowiadania ^^ Zainteresowałaś mnie tym i czekam na następne ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak na razie super!! Obiecuję, że będę czytała <3
    Rysia

    OdpowiedzUsuń
  3. zapowiada śię..zajebiście...i napewno będę go czytała do końca..:D

    OdpowiedzUsuń
  4. Po prostu rewelacja ;] Baardzo wciągające^^
    Życzę powodzenia w dalszym tworzeniu i czekam z niecierpliwością na więcej!!! Pozdrawiam, Twój największy fan <3

    OdpowiedzUsuń
  5. zapowiada się ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń